Urlop 2014: gdzie jechać, by odpocząć od gór?

Mówi się, że mądry Polak po szkodzie. Na szczęście powiedzenie to coraz rzadziej sprawdza się w szczególności w odniesieniu do turystów. Ci wolą zaplanować urlop wcześniej, zanim nastanie sezon i touroperatorzy podniosą ceny. Lecz gdzie powinniśmy wypoczywać, jeśli sami mieszkamy w górskich miejscowościach turystycznych?

Cóż, panuje powszechna i uzasadniona opinia, że mieszkańcy miejscowości położonych w pobliżu gór powinni jak najczęściej odwiedzać morze. Zmiana otoczenia na bezkresną wodę i piaszczyste plaże to nie tylko przyjemność dla oka i ucha. To również konkretne zalety dla organizmu. Wdychanie morskiej bryzy nawilża drogi oddechowe, pomaga oczyścić się z toksyn. Docenią to również astmatycy i alergicy z katarem siennym. Nie mówiąc już o niewątpliwych plusach kąpieli w morzu i masażu dla stóp podczas bosego stąpania po plaży.

Jeśli chodzi o Polskę, wybór na tym polu jest tylko jeden: Bałtyk. Nasze morze ma bez wątpienia wiele atutów, jednak coraz częściej decydujemy się na odpoczynek za granicą. Gdzie najczęściej? Między innymi Turcja, Egipt, Chorwacja czy Tunezja. Ubiegłorocznym hitem okazała się również Czarnogóra. Niskimi cenami kusi też Grecja.

Jeśli wolimy być nieco bardziej oryginalni, doskonałym pomysłem może okazać się Algieria, kusząca nie tylko plażami nad Morzem Śródziemnym, lecz także Saharą i słynnym miastem wykutym w skale, czyli Petrą. Ale równie godna polecenia jest także Słowenia. Kraj wciąż mało poznany, a przecież graniczący z Włochami i oferujący naprawdę udany urlop w części zwanej Przymorzem (ze słow. Primorska).

Na fotografii Petra w Jordanii. Zdjęcie pochodzi z serwisu sxc.hu