Tajemnicze Śnieżne Kotły

Jednym z miejsc, najchętniej odwiedzanym przez turystów w Karkonoszach, są Śnieżne Kotły. Są to formacje zaliczające się do kotłów polodowcowych. Śnieg pozostaje w nich do końca sierpnia, a nierzadko potrafi zalegać przez cały rok. Dlaczego warto Śnieżne Kotły odwiedzić? Bo to unikalne miejsce o cechach rzeźby alpejskiej, objęte Bilateralnym Rezerwatem Biosfery Karkonosze.

Karkonosze zaliczane są do gór starych (procesy górotwórcze zachodziły już od prekambru),jednak to w plejstocenie miała miejsce erozja, odpowiedzialna za charakterystyczne ukształtowanie rzeźby kotłów polodowcowych. Niesamowite formy górskie, majestatycznie królują, gdy chcemy wniknąć wzrokiem do ich wnętrza. Przyrodę o cechach krajobrazu alpejskiego i zbocza skał możemy podziwiać, stojąc u stóp przepaści. Na taką wycieczkę zdecydowałam się w pewien letni dzień- idąc od Schroniska Górskiego "Szrenica" do telewizyjnej stacji przekaźnikowej (nad Śnieżnymi Kotłami).

Nasze góry, choć nie dorównują wysokością Tatrom czy Alpom, mają wiele swoistego uroku, a także posiadają surowe, niewzruszone oblicze. Specyfiką Karkonoszy są bowiem gwałtowne załamania pogodowe: deszcze, mżawki, mgły, oblodzenia kamieni (szczególnie wcześnie rano). Oznacza to, że karkonoska przyroda w połączeniu ze zmienną pogodą, potrafi zafundować urokliwe przedstawienie dla oka. Poniższe zdjęcia prezentują trasę, która dzięki zmianom pogodowym przemieniła się w prawdziwy spektakl natury.

Nierzadko górskie wędrówki potrafią zaprowadzić w nieznane rejony naszej wrażliwości. Ja swoją zakończyłam w Czarnym Kotle Jagniątkowskim. Czy to pejzaże górskie widziane z perspektywy, czy spowita mgłą tajemnicy mozolna droga na szczyt- wszystko może zachwycać. Te impresje sprawiają, że dobrze jest przybywać w nowe miejsca, jak również- od czasu do czasu- mimo, że wędrówka nie będzie miała nowatorskiego charakteru, wybrać się w dobrze znane miejsce. Czy zawsze cel podróży jest ważny? Jeśli przyjmiemy, że droga jest celem, można spojrzeć na finał podróży przez pryzmat całej wędrówki, którą odbyliśmy. Na szczycie z kolei- można uspokoić oddech i szybko bijące serce. A niekiedy znaleźć w jednym z szałasów na rozdrożu szlaków, godną refleksji, napisaną byle jakim mazakiem na drewnianej ścianie sentencję:

"Tu można znaleźć wytchnienie. Tu cisza pozwala słuchać dni i nocy, które powstają i milkną..."

Przybywajcie!

Dodano: 2014-01-08 01:10:42

Komentarze (0)
Dodaj komentarz